Media, sztuka i rozrywka
Przemysł medialny i rozrywkowy to branża, w której różnorodność dostępnych zawodów i ich specyficzny charakter odróżnia ją od wszystkich pozostałych. Wielu z nas marzy się kariera w telewizji czy na scenie, ale w większości przypadków młodzieńczy zapał szybko ustępuje miejsca szarej rzeczywistości i konieczności podjęcia racjonalnych decyzji. W rzeczywistości jednak przykładowa telewizja mieści w sobie setki różnorodnych stanowisk, do których prowadzi wiele zróżnicowanych dróg. Montażysta, zatrudniany w telewizji lub radiu może być absolwentem dziennikarstwa, reżyserii dźwięku, lub szkoły filmowej, a nawet informatyki, czy innego kierunku o charakterze ogólnotechnicznym. Liczy się raczej ponadprzeciętna znajomość obsługi specjalistycznego sprzętu i oprogramowania, oraz to „coś”, co sprawi, że materiały przez nas przygotowane przyciągną widzów lub radiosłuchaczy. Operator kamery jest osobą wykształconą w szkole filmowej, absolwenci reżyserii dźwięku mogą szukać zatrudnienia jako realizatorzy, a przestrzeń redakcyjna stoi otworem dla osób legitymujących się dyplomem ukończenia jednego z kierunków uniwersyteckich i odznaczających się szczególnymi zdolnościami operowania słowem pisanym i mówionym. Najlepiej opłacanym stanowiskiem w branży medialnej jest poza prezesami dużych stacji telewizyjnych, radiowych i redakcji prasowych, stanowisko wydawcy, odpowiedzialnego za koordynowanie całokształtu prac nad przygotowaniem codziennej ramówki. Osoba ta może oczekiwać co miesiąc pięciocyfrowych sum na koncie, choć spoczywająca na niej odpowiedzialność i stresogenny charakter wypełnianych obowiązków weryfikuje nieco wady i zalety stanowiska. Media to także internet, już nie jako dodatek do tradycyjnych nośników informacji. Z roku na rok tendencja do przenoszenia większości materiałów na wirtualne serwery prowadzi nas do nieuchronnego końca mediów tradycyjnych, dlatego redaktorzy, graficy, informatycy i inne osoby zaangażowane w prowadzenie serwisów internetowych mają przed sobą szerokie perspektywy, a ich zarobki rosną proporcjonalnie do wzrostu znaczenia mediów internetowych. Tak czy inaczej branża medialna wyzbywa się mitologicznych skojarzeń, jakoby zatrudnienie w niej czekało jedynie na osoby posiadające szerokie znajomości i powiązania polityczne, a praca w charakterze redaktora, czy członka personelu technicznego może przysparzać wiele pozytywnych emocji i sprawiać, że nasza praca przestanie nam się kojarzyć z siedzeniem za biurkiem.
Osobnym tematem jest branża rozrywkowa, do której dostęp nieco różni się od innych, tradycyjnych form zatrudnienia. Muzycy klasyczni przeważnie trafiają na scenę poprzez ukończenie trzech stopni edukacji muzycznej, z których ostatnim jest dyplom akademii muzycznej. Muzyka rozrywkowa opiera się już jednak w większości na samoukach, osobach pnących się po szczeblach swojej pasji samodzielnie, przez długie lata ćwiczeń i inspiracji. Lecz sztuka to nie tylko muzyka, zawód fotografa, kamerzysty, czy malarza to także zajęcie o niekonwencjonalnej formie i treści. Fotografowie i kamerzyści znajdują zatrudnienie w mediach, branży reklamowej, a wielokrotnie decydują się na otwarcie prywatnej praktyki, dokumentowaniu ślubów i weseli, czy wykonywanie zdjęć paszportowych, etc. Dalsze charakteryzowanie branży rozrywkowej i artystycznej mogłoby do reszty zapełnić serwery, dlatego też w podsumowaniu należy jedynie zaznaczyć, że obranie kursu artystycznego w naszej ścieżce zawodowej niekoniecznie musi wiązać się z niskimi zarobkami i niepewnym bytem. Istnieje wiele profesji z pogranicza artyzmu, dobrze opłacanych i opierających się na tradycyjnych cechach stałej pracy. Wszystkie jednak spośród nich dają przyjemność i satysfakcję nieporównywalną z żadną inną branżą, a możliwości zatrudnienia i chłonność rynku jest uzależniona niemal wyłącznie od naszej kreatywności i pasji. Dodajmy tylko na końcu, że fotograf wykonujący sesje ślubne i plenerowe może zarobić w sezonie wiosenno-letnim dziesięć tysięcy złotych i więcej, a zarobki muzyka sesyjnego o sprawdzonej renomie mogą osiągać wielokrotność tej kwoty.